W dniach 10 – 12 maja 2013 r. w Ścinawie (woj. dolnośląskie) odbyło się Międzynarodowe Seminarium Szkoleniowe Goju Ryu Karate Do szkoły Shuseikan.  Zajęcia poprowadził President Japan Karatedo Federation Goju Kai Europa Shihan Leo Lipinski – 8 Dan z Londynu.

Treningi prowadzone były w dwóch grupach: dla początkujących zrealizowano cały program podstawowy + Kata Gekisai Ichi i Gekisai Ni. W trakcie tych zajęć nasz Nauczyciel demonstrował nam – instruktorom jak nauczać dzieci skomplikowanych układów.Jego wiedza i pomysłowość zdawały się nie mieć końca. Najmłodsi nawet nie zauważyli kiedy zajęcia dobiegły końca. To była ważna lekcja.

Grupa zaawansowana przerobiła materiał techniczny do poziomu 4 Dan. Shihan zwracał szczególną uwagę na „czystość” wykonywanych Kata, poprawiając nawet najmniejsze błędy, a następnie wyjaśniał wątpliwości co do interpretacji ruchów różnych form. Po raz kolejny podkreślał, że nie ma Kata i Kumite jako osobnych zagadnień… jest tylko Karate Do a Kumite wynika ze zrozumienia Kata. To co zademonstrował po tych słowach uświadomiło nam, jak wiele jeszcze mamy do zrobienia.

Spotkania takie jak to w Ścinawie są okazją nie tylko do podnoszenia swoich umiejętności ale również służą wymianie doświadczeń pomiędzy instruktorami. W seminarium uczestniczyło ok. 70 osób z klubów Goju Ryu Karate Do w Szczecinie, Lubinie, Siedlcach, Płocku, Markach i Ścinawie.

Na zakończenie spotkania odbyły się egzaminy na stopnie mistrzowskie i miło mi zakomunikować, że wychowanek naszego klubu sempai Damian Czerniakiewicz pozytywnie zaliczył swój test na 1 Dan – gratulujemy! To 10 „czarny pas” w klubie :-)

Z Uczniowskiego Klubu Sportowego „SANCHIN” w seminarium wzięło udział 10 Karateka, a wydatki  związane z transportem uczestników zostały pokryte ze środków budżetowych Miasta Marki w ramach realizacji projektu z zakresu sprzyjania rozwojowi sportu pod nazwą: "Prowadzenie zajęć rekreacji ruchowej i samoobrony (Goju Ryu Karate Do) w roku 2013”, w imieniu zawodników DZIĘKUJĘ !!!

Prezes
UKS "SANCHIN"
Monika Wysocka

foto. Piotr Wysocki